Życie na fali

Każdy, kto zdecydował się rzucić pracę na etacie i rozpocząć własną działalność wie, że nie jest to łatwa decyzja. Umowa o pracę, do tego w administracji publicznej to synonim stabilizacji i bezpieczeństwa. Dla mnie jednak, w pewnym momencie, stała się bardziej ograniczeniem, które hamowało kreatywność i nie pozwalało czerpać radości z życia tak, jakbym tego chciała.

Nie bez przyczyny pewnie jest fakt, że od kilku lat funkcjonuję w środowisku sportów wodnych, w którym słowo wolność nabiera głębszego znaczenia. Obcowanie z ludźmi uprawiającymi wakeboard, kite, surf czy wakesurf pokazuje, że da się i można żyć inaczej. Pełną piersią, na luzie. Mnie skłoniło to do przemyśleń, a ostatecznie do wniosku, że nie chcę już dłużej przepuszczać życia między palcami. Chcę pracować na własny rachunek i żyć na zasadach, które sama ustalam.

Dlaczego Nãƒali?

Ano dlatego, że owa fala była moją inspiracją do zmiany. Chcę też pokazać, że bycie na fali poza pewną dozą luzu - może się wiązać z odpowiedzialnym i etycznym biznesem. Takim, jakiego nauczyłam się przez lata pracy zawodowej.

Nãƒali to nie tylko miejsce dla pasjonatów sportów wodnych. To też nie tylko sklep z upominkami. To firma założona z pasji. Efekt ciężkiej pracy i zbierania doświadczeń, którymi chcę się dzielić.

Jeśli zatem oczekujesz sprawdzonych rozwiązań najwyższej jakości, a przy tym cenisz sobie otwartość i luz - to miejsce właśnie dla Ciebie. Możesz tworzyć je razem ze mną, między innymi poprzez tego bloga. Chciałabym pisać na nim o rzeczach interesujących i ważnych dla Ciebie, żebyś też poczuł co znaczy żyć na fali.