Odstająca, niewygodna, zimna? E tam... Pianka w pierwszej kolejności nie powinna być nudna! Decydujesz się na uprawianie zajawkowych sportów wodnych, a chcesz się pakować w kostium, który przypomina worek na zwłoki? Koniecznie doczytaj materiał do końca i wyróżnij się, podkreślając swój styl. To nie jest trudne!
Neopren to nie ewentualność
Przede wszystkim ustalmy, że neopren to konieczność. No chyba, że wskakujesz do akwenu na chwilę. Ale jeśli jarasz się „mokrymi” sportami, pewnie siedzisz w wodzie godzinami. Lub chciałbyś tyle wytrzymać. I wtedy obcisłe wdzianko nie powinno być obciachowym wyjściem awaryjnym, tylko wyrażeniem swojego stylu – tak samo jak boardshorty, deska czy ubiór na lądzie.
Jak działa pianka neoprenowa?
Oczywiście pianki nie zakładamy jedynie dla podbicia stylówy. Ochrona przed wyziębieniem to jedna z kilku zalet kombinezonu z neoprenu. Poprawia on też wyporność, chroni przed otarciami, stawia barierę przed parzącymi żyjątkami oraz ogranicza promieniowanie UV. Od wymyślenia pierwszej pianki neoprenowej w 1952 roku, przez fizyka pracującego przy rozwoju programu atomowego, minęło pół wieku, więc oprócz technologii używanej do jej produkcji, zmienił się również design. Dlaczego więc mamy trzymać się nudnych wzorów – czy nadal nosimy ciuchy z minionej epoki?
Wyróżnij się!
Pianka w stylu koszulki polo albo popularnej w USA kurtki bejsbolówki? Pasiaste, kolorowe, z kołnierzem, kieszeniami, z paskiem w talii czy ze spódniczką – to są fasony, które totalnie spersonalizują twój wodny styl. Na rynku dostępne są neopreny do złudzenia przypominające regularne ciuchy, więc zapomnij o uczuciu, że paradujesz ostentacyjnie, gdy wyjdziesz z wody na chwilę przerwy, ale nie zechcesz wyślizgiwać się i ponownie wciskać w ciasny kombinezon.
Jak dobrać piankę do pływania, zanim przejdziesz do designu?
No dobrze, dla porządku wypada jednak podjąć kwestie przeznaczenia pianki, bo ciekawe wzory można spotkać właściwie na każdym rodzaju neoprenu. Musisz zastanowić się, do jakich sportów i w jakich porach roku będziesz ją wykorzystywać.
W kwestii grubości neoprenu można przybrać następujące zależności, co do okresu czy temperatury wody: lato (18-25°C) – 1-2 mm, wiosna (12-17°C) – 2-4 mm, jesień (6-11°C) – 4-5 mm, zima (3-5°C) – 6-7 mm. Mogą też występować kombinacje dwóch grubości materiału w jednym kombinezonie – oznacza to, że newralgiczne punkty ciała chronione są bardziej. Oczywiście wartości te są określone z grubsza i jeśli jesteś zmarzluchem, wybierz lepszą osłonę z podanego zakresu. W drugą stronę już tak to nie działa - lepiej nie decydować się na cieńszą piankę, bo w wodzie i tak się nie „zagotujesz”.
Pozostaje jeszcze długość kombinezonu. Jeśli nurkujesz, wybierz opcję full – ochronisz wszystkie kończyny. Na wakeboard, wakesurf, surf'a czy kite'a najlepiej nadaje się shorty lub springsuit – dają większą swobodę ruchów w stawach łokciowych i kolanowych. Z kolei long John albo short John idealnie sprawdzą się podczas triathlonowego pływania – ręce nie są ograniczane w żadnym stopniu. Bywają różne wariacje długości rękawów czy nogawek i dobierać je należy pod uprawiany sport, a względem komfortu termicznego tak jak ubrania na lądzie – zakrywaj części ciała, które marzną ci najszybciej.
Pamiętaj, że pianka sama w sobie nie grzeje. Jej zadaniem jest utrzymanie cienkiej warstwy wody między nią a ciałem w stałej temperaturze i wyizolowanie jej od chłodu akwenu. Ważne jest więc, żeby ciecz nie wymieniała się często w tych przestrzeniach. Oprócz przylegania ważne są także szczelne szwy. Najlepiej jeśli będą klejone lub zgrzewane – to zapewnia mniejszą przepuszczalność.
Jednak ponad wszystko zapamiętaj – pianka nie może być nudna. Do zobaczenia na fali! :)
Mariusz
Merytorycznie z przymróżeniem oka
Grzegorz
Trafione w sedno, bardzo przydatny tekst.